Kiedy w 2019 roku ostatecznie zamknięto gimnazja, budynek przy ul. Przyjaźni 28 w Michałkowicach przestał być potrzebny. Nie przeniesiono tutaj innej szkoły, mimo że w Michałkowicach przydałaby się jeszcze jedna podstawówka. Budynek stopniowo niszczeje, mimo iż było wiele pomysłów na jego zagospodarowanie. Co najgorsze, nikt nie poczuwa się do dbania o ten teren, więc staje się on stopniowo śródmiejskim wysypiskiem śmieci. Stwierdzenie to wcale nie jest przesadą i wyolbrzymianiem. Z okazji pierwszego dnia wiosny dwóch młodych mieszkańców Siemianowic postanowiło ten teren uprzątnąć. Zakasali rękawy i wzięli się do roboty. W ciągu pół godziny udało im się zebrać trzy worki oraz wiadro śmieci , a także różne elementy mebli. Zgłaszając sprawę do Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego i Urzędu Miasta zostali pochwaleni, jednak nie znalazł się dotychczas nikt , kto miałby uprzątnąć resztę tego terenu. Wystosowaliśmy więc pismo do prezydenta miasta z zapytaniem o odpowiedzialność za sprzątanie wokół byłej szkoły oraz przewidywany termin wykonania tego zadania. Będziemy monitorować sprawę , a mieszkańcom polecamy z okazji przyjścia wiosny rozejrzeć się wokół siebie. Może w dobrze znanym Wam miejscu również zalegają śmieci ? Warto przejąć inicjatywę i podnieść leżący na trawniku papierek czy butelkę, warto zwrócić uwagę ,kiedy widzimy ,że ktoś śmieci i oczywiście warto takie rzeczy zgłaszać do magistratu czy spółdzielni. Dbajmy o środowisko, dbajmy o nasze miasto.
Monika Szydło