Przejdź do treści

Dziedzictwo siemianowickich schronów

autor: Piotr Skolik

Wprowadzenie

Przemierzając tereny dzisiejszych Siemianowic Śląskich napotkać można wiele pozostałości, będących niemymi świadkami minionych czasów. Przemysłowa przeszłość miasta odbiła swe piętno na miejscowym krajobrazie. Siemianowickie dziedzictwo to jednak nie tylko przemysł, ale również szereg innych, nie mniej ważnych, gałęzi ludzkiego życia. Jednym z elementów lokalnego dziedzictwa są miejscowe pozostałości po dawnych schronach. Obiekty, które powstały po to, aby chronić ludzkie życie, dzisiaj często zapomniane, niszczeją w milczeniu. Warto zatem przez chwilę pochylić się nad ich spuścizną historyczną i przywrócić im należną pamięć społeczną.

Część Obszaru Warownego „Śląsk”

Obszar Siemianowic Śląskich przez historię naznaczony został funkcją przestrzeni granicznej – czy to XIX-wiecznej granicy rosyjsko-pruskiej czy polsko-niemieckiej w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Napięcie w stosunkach polsko-niemieckich w międzywojniu (od 1922 roku siemianowickie ziemie znalazły się pod zarządem II Rzeczypospolitej, w ramach autonomicznego województwa śląskiego) pociągało za sobą konieczność zabezpieczenia przed ewentualnym atakiem strony przeciwnej. Na terenie dzisiejszych Siemianowic Śląskich (w dzielnicy Michałkowice) występują obiekty tworzonego od 1933 roku Obszaru Warownego „Śląsk”, stanowiącego pasmo punktów oporu przecinające obszar Górnego Śląska, rozciągające się na odcinku około 60 kilometrów, od wsi Przeczyce na północy po wieś Wyry na południu.

Michałkowicki schron bojowy wybudowano w 1933 roku (taka data widnieje na tworzącej go półkopule), niedługo po tym jak władzę w Niemczech przejęła narodowsocjalistyczna niemiecka partia robotników (NSDAP), z Adolfem Hitlerem na czele. Obiekt ten jest tym cenniejszy, iż był jednym z pierwszych tego typu budowli powstałych w ramach Obszaru Warownego „Śląsk”. Wojna cały czas wisiała wówczas w powietrzu, w związku z czym polskie władze podjęły działania, mające ochronić przemysł polskiej części Górnego Śląska przed agresją niemiecką. Schron jest częścią punktu oporu pn. Dąbrówka Wielka, położonego na wzgórzu 304,7, po którym do dziś zachowało się 15 obiektów. Zadaniem tych umocnień było zabezpieczenie przed atakiem z mocno wysuniętego na wschód niemieckiego wówczas Bytomia.

Fot. 1. Michałkowicki schron bojowy z 1933 r.

Luftschutzräume, czyli cywilne schrony przeciwlotnicze w budynkach mieszkalnych

Zarówno w latach trzydziestych XX. wieku, kiedy tereny Siemianowic Śląskich znajdowały się pod zwierzchnictwem Polski, jak i w okresie wojny, kiedy miejscowość stała się częścią nazistowskich Niemiec, podobnie jak w innych miastach, podejmowano tu działania mające na celu ochronę ludności cywilnej na wypadek wojny. Rozwój technologii w lotnictwie po I wojnie światowej spowodował gwałtowny wzrost produkcji samolotów. Pojawiło się zatem niebezpieczeństwo rażenia celów (także cywilnych) z powietrza. Zarówno Polacy, jak i Niemcy, rozumieli potrzebę ochrony przed skutkami ewentualnego bombardowania. W II Rzeczypospolitej funkcjonowały organizacje, które stawiały sobie za cel szkolenie ludności w zakresie ochrony mienia i życia – największą z nich była Liga Obrony Przeciwpowietrznej i Przeciwgazowej (LOPP). Poza organizacją schronów dla ludności, zwłaszcza w okresie przed wybuchem wojny, przejawiało się to również wieloma ćwiczeniami czy alarmami próbnymi. Zajęcie ziem polskich przez III Rzeszę spowodowało wprowadzenie zasad obrony przeciwlotniczej, obowiązujących do tej pory na terenie Niemiec.

W Niemczech pomysł utworzenia oddziałów obrony cywilnej powstał w roku 1933. Zatwierdził go sam Hermann Göring. Początkowo obrona przeciwlotnicza (niem. Luftschutz) zależna była od paramilitarnej organizacji podległej ministerstwu lotnictwa – niem. Reichsluftschutzbund (RLB). Wprowadzono także dotacje, które przyznawano inwestorom zakładającym budowę schronów w piwnicach nowo budowanych domów – niem. Luftschutzkeller, LSK. Ówczesne czasopisma, w tym specjalistyczny miesięcznik „Luftschutz”, wypełnione były reklamami materiałów koniecznych do przebudowy wnętrz piwnic na potrzeby schronu przeciwlotniczego (niem. Luftschutzraum, LSR). Ulegając propagandzie wiele osób decydowało się na przebudowę takich pomieszczeń. W okresie II wojny światowej podziemne schrony powstawały też przy budynkach użyteczności publicznej, zakładach pracy, szkołach i szpitalach.

Fot. 2. Siemianowickie pozostałości po schronach LSR

Na terenie Siemianowic inwestycji tego typu nie brakowało, zaś ilość materiałów potrzebna do przebudowy piwnic była imponująca. Firmy Hazet, Auer, Mannesmann, Mauser, Dräger, Piller, Feugas oferowały agregaty prądotwórcze, uszczelniacze do drzwi, włazy ewakuacyjne wraz z filtrami, stalowe szafy i ogniotrwałe drzwi oraz wiele innych elementów, które mogły przydać się do przetrwania wielu godzin pod gruzami budynku.

Fot. 3. Okładka niemieckiej publikacji poświęconej obronie przeciwlotniczej

Budynki wyposażone w schrony posiadały specjalne oznaczenie. Od 1944 roku na właścicielach i administratorach nieruchomości ciążył obowiązek oznakowania elewacji budynków mieszczących LSR. Na ścianach malowano białą farbą charakterystyczne strzałki kierunkowe (niem. LS-Pfeile) wskazujące miejsce lokalizacji schronu. Pionowe oznaczenie wskazywało okna lub wyjścia ewakuacyjne, poziome – wejścia do LSR, poziome w połączeniu z pionową linią – miejsce łączenia schronu pomiędzy dwiema kamienicami.

Fot. 4. Oznaczenie schronu LSR na jednym z siemianowickich budynków

Często używano farby fluorescencyjnej, by ułatwić odnalezienie schronu w warunkach zaciemnienia czy awarii zasilania. Chodziło też o to, że w razie zbombardowania domu łatwo było znaleźć ekipom ratunkowym i odgruzować dostęp do ludzi w schronie. Okienka piwniczne pełniły rolę wyjść ewakuacyjnych w przypadku zasypania gruzem wejścia głównego. Posiadały zamykane od zewnątrz metalowe kraty lub drzwiczki. Miało to na celu zabezpieczenie wnętrza schronu przed podmuchami ciśnienia generowanymi przez wybuch bomby. Na niektórych siemianowickich budynkach do dzisiaj znaleźć można stare zawiasy i skoble.

Fot. 5. i Fot. 6. Stare zawiasy i skoble siemianowickich schronów

Wyposażenie LSR zwykle zawierało sprzęt gaśniczy, hełmy, maski przeciwgazowe, stacjonarne filtry powietrza, łóżka lub drewniane ławki, koce, zbiorniki wody pitnej i zapasy żywności, a także toalety. W niektórych schronach znajdowały się nawet przeciwgazowe maski dla niemowląt. Osoba zajmująca się dzieckiem musiała wtłaczać powietrze specjalnym miechem do wnętrza skafandra pełniącego funkcje maski. Specjalna szybka pozwalała doglądać szczelnie zamknięte dziecko. Podziemne konstrukcje nie chroniły przed bezpośrednim uderzeniem pocisku, jedynie przed falą uderzeniową i odłamkami. Wadą LSR była niska odporność ogniowa obiektu, stalowe drzwi co prawda zabezpieczały przed dostaniem się do wnętrza ognia, ale wysoka temperatura wraz z wydzielającym się tlenkiem węgla przenikała do wnętrza uniemożliwiając tym samym przeżycie ludziom przebywających we wnętrzu schronu. Pomieszczenia piwniczne w budynkach szeregowych często były połączone ze sobą osobnymi przejściami. Zamurowane cienkiej grubości cegłami, by móc w razie zawalenia się jednego wyjścia przekuć się do następnego pomieszczenia i bezpiecznie wyjść na zewnątrz.

Fot. 7. Wnętrze dawnego schronu                         

Fot. 8. Zawartość apteczki z dawnego schronu

Fot. 9. Urządzenie filtrowentylacyjne siemianowickiego schronu – widok boczny

Fot. 10. Urządzenie filtrowentylacyjne siemianowickiego schronu – widok frontowy

Szczeliny przeciwlotnicze i powojenny los siemianowickich schronów

W latach czterdziestych XX. wieku w Siemianowicach Śląskich rozpoczęto budowę szczelin przeciwlotniczych (niem. Deckungsgraben) oraz kontynuowano budowę różnego typu schronów (niem. Luftschutzraum, LSR). Szczeliny lotnicze budowano tak, by poszczególne odcinki podziemnych korytarzy położone były względem siebie pod kątem 90 stopni, aby odłamki pocisku nie raziły wszystkich ukrywających się tam ludzi. Podziemne schrony zwykle powstawały przy budynkach użyteczności publicznej, zakładach pracy, szkołach i szpitalach, wiele z nich budowano w parkach i na terenach plant miejskich. Konstrukcje powstawały najczęściej z prefabrykatów betonowych, cegieł lub odlewano je z betonu. Nadzór nad ich budową powierzono organizacji noszącej nazwę Służba Pracy Rzeszy (niem. Reichsarbeitsdienst, RAD).

Fot. 11. Dawna siemianowicka szczelina przeciwlotnicza

W Siemianowicach zachowało się wiele miejsc, w których niegdyś mieściły się schrony. Na fasadach wielu budynków do dziś zachowały się ślady ich obecność – widnieje na nich namalowane specjalne oznakowanie. Kraty (pokrywy filtrów) wyprodukowane przez firmę Mannesmann spełniały również funkcje wyjść ewakuacyjnych, ale ich podstawowym zadaniem było filtrowanie powietrza. Kraty były zintegrowane z systemem ręcznych pomp, które dostarczały świeżego powietrza do wnętrza piwnic. Ciekawostką jest to, że pompy wytwarzając nadciśnienie wypychały jednocześnie zużyte powietrze przez specjalne śluzy. LSR-y posiadały także drugie wyjście, będące dodatkowo czerpnią powietrza, które było tak skonstruowane, aby w razie zawalenia się ścian budynków nie ulegało zagruzowaniu.

Poza rozlokowanymi na terenie miasta podziemnymi schronami przeciwlotniczymi, opracowano szereg innych konstrukcji naziemnych, które miały chronić wartowników, obsługę obrony przeciwlotniczej, a także wojskowych obserwatorów. Schrony tego typu, zwane Einmannbunker, były zwykle wyprodukowane z betonowych kręgów, rzadziej z metalu i posiadały otwory obserwacyjne.

Fot. 12. i Fot. 13. Siemianowickie schrony wartowniczo-obserwacyjne                     

Działalność organizacji Luftschutz obejmowała nie tylko obronę ludności cywilnej. W jej skład wchodziły także oddziały defensywne. Specjalne jednostki LS obserwowały niebo w celu wykrycia zagrożenia z powietrza i współpracowały z oddziałami obsługi dział przeciwlotniczych. Organizacja Luftschutz posiadała także oddziały obrony pożarowej oraz policji, które podejmowały akcje ratunkowo-gaśnicze i pilnowały dopełnienia obowiązków zaciemnienia pomieszczeń, w tym sprawdzały zasadność używania lamp wiązkowych (lamp posiadających nakładki częściowo przysłaniające emisję światła tak, aby nie było ono zbyt widoczne z dużej wysokości). Luftschutz prowadziła też zakrojone na szeroką skalę działania propagandowe i szkoleniowe.

W ramach obowiązujących od 1949 roku przepisów, polska Obrona Cywilna w latach pięćdziesiątych XX. wieku przeprowadziła inwentaryzację schronów, wpisując je na listę obiektów służących ludności cywilnej w przypadku ataku atomowego. Wymieniono stare wyposażenie na agregaty filtrowentylacyjne, wprowadzono innego typu klapy włazów oraz filtropochłaniacze. Ponadto niemieckie oznaczenia na ścianach i urządzeniach filtrujących zamieniono na polskie nazewnictwo. W latach dziewięćdziesiątych XX wieku pewna ilość schronów została wtórnie wykorzystana na potrzeby magazynów i lokali handlowo-usługowych. Wraz z upływem lat część obiektów zabezpieczono poprzez zamurowanie wejść lub całkowite zasypanie. Schrony Luftschutz są niemymi świadkami minionej historii. Warto zwrócić na nie uwagę dopóki jeszcze istnieją, ponieważ wiele z nich znika wraz z licznymi w naszym mieście inwestycjami budowlanymi.

Fot. 14. Współczesny stan jednego z siemianowickich schronów typu Einmannbunker

Wykaz siemianowickich schronów

Wzgórze 304,7, w ramach Obszaru Warownego „Śląsk”:

  1. Schron bojowy z trzystrzelnicową półkopułą pancerną,
  2. Przysypany schron pozorny (prawdopodobnie),
  3. Prochownia,
  4. Komora kabli telefonicznych, położenie – w pobliżu mostu kolejowego przy ul. Bytomskiej; w trakcie poszukiwań.

Schrony wartownicze:

  1. Schron wartowniczy Bańgow na terenie byłej kopalni przy ul. Krupanka,
  2. Schron wartowniczy przy Szybie „Północnym”, za domami ratowniczymi przy ul. Bytomskiej,
  3. Schron wartowniczy na terenie byłej kopalni Michał koło zlikwidowanej transformatorowni przy Parku „Górnik”,
  4. Schron wartowniczy przy Parku „Górnik” na wysokości stawu parkowego,
  5. Schron wartowniczy rejon „Richter”, lokalizacja tuż za budynkiem Spółdzielni Mieszkaniowej „Michał”,
  6. Schron typu Einmann przy ul. Kapicy, pozostałość po obozie, lokalizacja parking 24 h,
  7. Schron typu Einmann ul. Rutkowskiego, lokalizacja przy starym torowisku obok ogródków działkowych.

Schrony Przeciwlotnicze typu LSD Luftschutz Deckunsgraben – szczeliny przeciwlotnicze:

  1. Schron typu LSD przy ul. Myśliwieckiej 1,
  2. Schron typu LSD przy alei spacerowej obok byłej szkoły nr 21,
  3. Schron typu LSD skwer Laura za przystankiem autobusowym,
  4. Schron typu LSD przy ul. Kapicy,
  5. Schron typu LSD przy ul. Michałkowickiej (Nowy Świat),
  6. Schron typu LSD przy budynku UM ul. Michałkowicka 105 (Michałkowice),
  7. Schron typu LSD (Bańgow) ul. Krupanka obok nr 63, prostopadle do ulicy, częściowo zniszczon  28.01.2020 r.,
  8. Schron typu LSD na terenie ogródków działkowych w Michałkowicach przy ul. Żeromskiego przy głównej alejce, przy wejściach do schronu podstawiono altany ogrodowe nie naruszając konstrukcji obiektu.

Schrony w budynkach byłej i obecnej administracji oraz w siemianowickich szkołach:

  1. Budynek byłej dyrekcji Huty Jedność przy ul. Fitznerów 1,
  2. Budynek Urzędu Miasta przy ul. Michałkowickiej 105,
  3. Budynek przy ul. Kościelnej 10 oraz przy ul. Pocztowej 2 i 2a,
  4. Budynek przy ul. Kościelnej 20, budynek dawnego Urzędu Gminy,
  5. Budynek II Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Matejki przy ul. Leśnej 1.